Wyszukiwanie
Polski
  • English
  • 正體中文
  • 简体中文
  • Deutsch
  • Español
  • Français
  • Magyar
  • 日本語
  • 한국어
  • Монгол хэл
  • Âu Lạc
  • български
  • Bahasa Melayu
  • فارسی
  • Português
  • Română
  • Bahasa Indonesia
  • ไทย
  • العربية
  • Čeština
  • ਪੰਜਾਬੀ
  • Русский
  • తెలుగు లిపి
  • हिन्दी
  • Polski
  • Italiano
  • Wikang Tagalog
  • Українська Мова
  • Inne
  • English
  • 正體中文
  • 简体中文
  • Deutsch
  • Español
  • Français
  • Magyar
  • 日本語
  • 한국어
  • Монгол хэл
  • Âu Lạc
  • български
  • Bahasa Melayu
  • فارسی
  • Português
  • Română
  • Bahasa Indonesia
  • ไทย
  • العربية
  • Čeština
  • ਪੰਜਾਬੀ
  • Русский
  • తెలుగు లిపి
  • हिन्दी
  • Polski
  • Italiano
  • Wikang Tagalog
  • Українська Мова
  • Inne
Tytuł
Transkrypcja
Następnie
 

Wiara jest matką wszystkich cnót, część 1 z 7

Szczegóły
Pobierz Docx
Czytaj więcej

Nie żyję dla niczego innego. Żyję tylko dla tego. Dla zdrowia świata, żeby zmniejszyło się cierpienie zwierząt. Ja nie żyję dla niczego innego. Naprawdę. A Bogowie/Boginie wiedzą, że powiedziałam prawdę. Bogowie/Boginie są moimi świadkami.

Dziękuję wam wszystkim za wykonanie dobrej roboty. Mamy oczywiście cały świat za nami, znaczy cały świat braci i sióstr zajmujących się tymi rzeczami, ale wam również dziękuję, bo naprawdę poświęciliście swoje życie. Mówiłam to już wiele razy, ale chcę powtórzyć jeszcze raz. Tak jak para zakochanych, zawsze musi mówić: „Kocham cię”, inaczej zapomni. Dzień ślubu i to wszystko, muszą pamiętać. Naprawdę chcę powiedzieć, że wam dziękuję. Dziękuję. Dziękuję bardzo.

W Walencji mówi się „grazias”. I zwykle mówimy „gracias”. W Walencji, wystawiali język, nie wiem dlaczego. Sprawiał mi kłopoty przez cały czas, gdy tam byłam. Mój język, zapomniałam... Ale oni rozumieli. Nawet jeśli nie wystawicie swojego języka, oni też rozumieją. Zwłaszcza gdy skłonicie trochę głowę, oni wiedzą, że jesteście wdzięczni. Doceniam was, kochani, że naprawdę postanowiliście poświęcić swoje życie i robić dobre rzeczy dla świata. Ale to jest pestka dla was, prawda? (Tak.) I tak jesteście uzależnieni od komputerów, czyż nie?

Uwielbiacie maszyny. Mężczyźni, macho. Maszyna jest... Tak! Kiedy byłam na zewnątrz, słyszałam, że niektóre żony narzekają. Mówią: „Och, mój mąż, on kocha auto bardziej niż kocha mnie! On troszczy się codziennie, czyści to auto i poleruje, i przykrywa. Mnie, nawet mnie nie przykryje, nie przejmuje się. W nocy śpimy, on ściąga mój koc”. To tylko żart, ale to prawda. Panowie, oni kochają inne rzeczy bardziej niż kobiety. Czasami wydaje się, że kochają kobiety bardziej niż inne rzeczy, ale to nieprawda. Nie wydaje mi się. Wydaje mi się, że kochają rzeczy bardziej niż kobiety. Oni po prostu potrzebują kobiet jednak czasami, gotowanie czy coś albo po prostu, by pokazać, że mają żonę, ale może nie obchodzi ich to zbytnio.

Wygląda dobrze. To nie jest spring roll; to są (wegańskie) summer rolls. Inne. Nieważne. Dobrze, dobrze. Jeśli jedzenie przyjdzie, proszę jeść, kiedy jest gorące. I rozmawiamy i... Bo słuchacie swoimi uszami, nie z ustami. To ja muszę mieć buzię wolną, więc proszę jedzcie, zanim zrobi się zimne. Jem, kiedy mogę, kiedy nie patrzycie.

Jedna rzecz jest ważna, chcę powiedzieć, że... Właściwie to przedtem chciałam wam podziękować. W tych dniach robicie dobrą robotę. Kiedy jestem na odosobnieniu, nie mogę zająć się światem, znaczy fizycznie albo przez pracę lub notatkę, cokolwiek. Notuję, ale wciąż to mam. Nie mogę wam tego dać, chyba że to pilna sprawa. Więc kiedy jestem na odosobnieniu, mogę zająć się sprawami tylko dla siebie, tylko moje interesy. Mogłabym nawet oglądać filmy, gdybym chciała, ale nie chcę. To znaczy naprawdę dobry film, jak duchowy czy coś w tym stylu.

Ale ja nigdy nie oglądam filmów na odosobnieniu. Tylko raz na jakiś czas, może mój własny wykład mogę obejrzeć. Albo coś, co nie jest tak przyziemne jak musical, coś w tym stylu albo jakiś prawdziwy duchowy program. Ale poza tym, nie. Widziałam jeden program w tym tygodniu, nazywa się to coś w rodzaju „Six Paramitas”, sześć doskonałości. Zwiastun był taki super! Mówiłam: „Mój Boże, nie mogę uwierzyć... Tajwańczycy (Formozanie) robią tak dobrze!” Tak jak Broadway. Widziałam piękne dekoracje i wszystko było idealne! Ale wciąż tego nie oglądałam, ponieważ zbyt wielu ludzi było na nim. Na moim odosobnieniu, nie chcę widzieć zbyt wielu ludzi, nawet tylko na ekranie, nawet ludzi, którzy już umarli. Zatem obejrzę to później, jeśli będę mieć czas, kiedy sprawdzę już nadane, przeszłe programy i może to obejrzę. Naprawdę dobre. Kolejne przedstawienie było dobre. Chciałam czymś nagrodzić Aulakczyków (Wietnamczyków). Nie wiem jak. Może wy mi pomożecie z tym i zgłosicie do mnie. Była grupa, która zrobiła program o nazwie „Król Lý Thánh Tông”. Grupa taneczna przedtem, oni też zrobili dobrą robotę. Dla Aulakczyków (Wietnamczyków), to jest idealne. Chcę ich czymś nagrodzić, jak trochę pieniędzy, żeby mogli zrobić z nimi, co zechcą. To był naprawdę dobry program.

Wiele innych programów, naprawdę, czułam się tak źle, dlatego... Mówiłam wcześniej: „Nie, nie! Nie chcę już Aulakczyków (Wietnamczyków)”. Wyglądają, jakby tylko nosili piękne ubrania, a potem ruszają się trochę w ten sposób. Nawet nie praktykują dobrze. Widać przez giętkość ciała, że nie praktykowali długo. To jest nie, nie. Jeśli pokazujemy coś światu, musimy robić to doskonale. To dla szacunku. To dlatego tych programów, nie chciałam już więcej. Ale np.: „Six Paramitas” jest dobry. Tajwańczycy (Formozanie) byli naprawdę doskonali. Nie widziałam w całości. Oczywiście, widziałam tylko zwiastun. Bo byłam na odosobnieniu, nie mogłam oglądać. Ale wydaje mi się, że jest idealny. I Aulakczyk (Wietnamczyk) dla Lý Thánh Tông, to było dobre. Może jeden lub dwa występy wcześniej też, dawno temu, zapomniałam. Bo tego typu program, powinniśmy pokazać. Nie chcę krytykować, ale musimy być naprawdę, naprawdę krytyczni wobec siebie. Jeśli chcemy pokazać światu coś, musimy to zrobić z sercem. A jeśli nie możemy, to lepiej, żebyśmy tego nie robili. Rozumiecie? (Tak.)

Smacznego! ( Smacznego. ) Smacznego. ( Dziękuję. ) Ona zawsze się śmieje, gdy mówię do niej po hiszpańsku. Mówiłam: „Proszę, nie śmiej się. Bo pomyślę, że mówię źle”. Ona mówi: „Nie, Mistrzyni! Idealnie! Bardzo dobrze, bardzo dobrze!” Na zdrowie! (Na zdrowie!) (Na zdrowie, Mistrzyni.) Jeszcze nie? To trwa zbyt długo. Chodź! Hej, każdy ma. Na zdrowie. (Na zdrowie, Mistrzyni.) Niech żyje Supreme Master TV! (Niech żyje Supreme Master TV!) I niech Bóg błogosławi wszystkich pracowników, włącznie z tymi, których tutaj nie ma. Chcę zorganizować jeden dzień. To zajmie trochę więcej czasu, żeby przygotować, może kiedy pogoda będzie ładna i to wszystko. Kiedy jest tu najlepsza pogoda na Tajwanie (Formozie)? Może sierpień? (Październik. Nawet październik, jest gorąco.) Październik? Nie jest za gorąco, nie za zimno. Sierpień jest zbyt gorący? (Tak.) A październik czy wrzesień? Jeszcze gorąco? (Wciąż dość gorąco.) Październik dobry? (Tak.) Słuchajcie, czemu nie organizujemy spotkania w październiku? Z początkiem października, mniej więcej? Pierwszy tydzień. To też dobre, ponieważ Thái Tú Hòa odszedł pierwszego października. Może zaoferujemy też ten tydzień. Cała Supreme Master TV z całego świata może tutaj przyjechać. Jeśli nie stać ich na bilet na samolot, proszę, kupcie go dla nich.

Mi też jest bardzo przykro, że nie mogę już dużo podróżować z powodu mojej pracy, ze względu na moje zdrowie lub z powodu ceny emisji dwutlenku węgla z samolotu, więc nie mogę nigdzie jechać i widzieć niektórych ludzi, których naprawdę kocham, jak artyści, amerykańscy artyści. Może uda wam się też zorganizować ten dzień, mogą przyjechać razem? Bo my też jesteśmy artystami, ludzie z Supreme Master TV też są artystami. Wtedy możemy ich też zaprosić, żeby tu przyjechali. Zapłacimy za wszystko, wydatki. Oni tu przyjadą i będzie jeden dzień ze mną, artyści, którzy pracują z nami przez te wszystkie lata. Fred Karlin. On już odszedł. To bardzo smutne. Był tak łagodnym, słodkim człowiekiem. Kochałam go. Ale każdy inny, kto chciałby przyjechać i może przyjechać, październik, mamy dużo czasu jeszcze do zorganizowania. Mogą to zorganizować, prawda? Miejmy nadzieję. I możecie do nich napisać po kolei, wszyscy artyści przez te lata, czy to Amerykanie czy Aulacy (Wietnamczycy) czy Chińczycy, Koreańczycy albo kogokolwiek, Irańczycy. (Tak, Mistrzyni.) Proszę, napiszcie do nich i powiedzcie, że ich zapraszamy. Pierwszego października, co wy na to? Łatwe do zapamiętania. (Tak.) W porządku? (Tak, Mistrzyni.) Tylko na spotkanie, spotkanie przyjaciół. Bardzo bym chciała. Wiele lat o tym myślałam, ale nigdy nie miałam szansy, żeby naprawdę się nad tym zastanowić. Zastanawiałam się nad tym, ale nie miałam czasu dobrze pomyśleć. Więc w tych ostatnich dniach, miałam więcej czasu odosobnienia, powiedziałam, że musimy coś zrobić. Chciałbym. Po prostu dlatego, że ich kocham, nie ma innego powodu. Oni nie muszą dla mnie występować. Jeśli chcą, mogą to zrobić. Zrobimy dla nich cały dzień. Każdy może po prostu przyjechać i śpiewać lub mówić jakieś bzdury. Supreme Master TV, oni mają talent, ale nie zawsze talent do występów. Nieważne, mogą przyjść i gadać bzdury, rozbawić nas swoją zabawnością. Każdy, nie tylko artyści, wszyscy mogą przyjechać. Zrobimy scenę; każdy może po prostu dać swoje nazwisko na liście a potem ABC, od A do Z, żeby nie myśleli, że dyskryminujemy między nimi, na dobrych i złych artystów. Każdy może po prostu... Nawet wy kochani też możecie przyjść, zrobić śmieszną komedię na stojąco lub siedząco. Normalnie to komedia na stojąco.

Proszę jeść. Och, mówię za dużo! Mój kalendarz znowu się kręci. Bawcie się dobrze. (Dziękuję, Mistrzyni.) Dziękujcie Bogom/Boginiom. Dziękujcie wszystkim tym, co wzięli udział w tym pięknym posiłku, bogom i ludziom.

Wszyscy, dbajcie o siebie zanim stanie się niedobrze. Rozumiecie? (Tak.) Przede wszystkim dbajcie o swoją czystość wewnątrz. Wewnątrz, jeśli jesteście czyści, można przezwyciężyć wiele, wiele chorób, wiele przeszkód, wiele problemów. Wiele karmy również. Ponieważ większość karmy, Mistrz już się tym zajął. Tylko macie trochę. Więc upewnijcie się, że jesteście czyści wewnątrz, poświęćcie swoje życie, naprawdę. Po prostu chcę ściągnąć tego maję w dół i wrzucić go gdzieś do dołu. To właśnie powinniśmy zrobić. Pokonać go! I podnieść świat do góry! Po prostu pamiętajcie tylko o tym, o niczym więcej, tak? Wszystko inne może przychodzić i odchodzić, prawdziwe czy fałszywe, ale wasz cel zostaje. Kopnąć maję, podnieść świat. Powtórzcie! Zbyt zajęci jedzeniem. Kopnąć maję, podnieść świat.

Tak się cieszę, że mam szansę na was popatrzeć. Zapomniałam, jak wyglądacie. Przepraszam, że niektórzy z was musieli odejść. To znaczy niektórzy musieli iść. Może takie jest ich przeznaczenie. Oni nie mogą być przy mnie. Bo jeśli są przy mnie, wtedy wszystko psują. Jeśli nie ma ich przy mnie, robią idealną robotę. Czasami doświadczam to w ten sposób, niektórzy z was, to znaczy niektórych z nich. Może później ich karma się zmieni.

Możemy zmienić nasze przeznaczenie, jeśli jesteśmy zdeterminowani, aby osiągnąć szlachetny cel, do którego chcemy dotrzeć. Naprawdę możemy. A jeśli nie możemy, to przynajmniej mamy ten szlachetny cel, by umrzeć za niego, i umrzeć z nim. Naprawdę dla niczego innego nie warto żyć. Nie żyję dla niczego innego. Żyję tylko dla tego. Dla zdrowia świata, żeby zmniejszyło się cierpienie zwierząt. Ja nie żyję dla niczego innego. Naprawdę. A Bogowie/Boginie wiedzą, że powiedziałam prawdę. Bogowie/Boginie są moimi świadkami. Nie mówię kłamstw. (Tak, Mistrzyni.) Wiecie. Bo po co? Dlaczego miałabym mówić kłamstwa? Czy jest jakiś powód? (Nie, Mistrzyni. Wierzymy ci, Mistrzyni.) Wierzycie. Dziękuję. To dobrze dla was. Po chińsku mówią: „Wiara jest matką wszystkich cnót”. To znaczy wasza wiara, wasza wiara, jest najwyższą z dziesięciu tysięcy cnót. Dziesięć tysięcy to tylko symbol. Nie tylko dziesięć tysięcy. To znaczy, ile tylko cnót, jeśli nie macie wiary, nie wierzycie, wtedy nie ma nic, ponieważ wiara, zaufanie, jest najwyższym z dziesięciu tysięcy cnót.

( Mistrzyni, wyglądasz dzisiaj po królewsku z Europy. ) Po królewsku? ( Po królewsku, jak europejska królowa ) Naprawdę? ( z włosami i koszulą. ) Gdzie jest korona? Zostawiłam ją gdzieś. Dziękuję. Dlaczego europejska? A nie koreańska, jak ostatnio? Europejska, naprawdę? Włosy, włosy to zrobiły. ( Tak. Myślałem, że może z Monako? Królowa Monako. ) Mo, co? ( Królowa Monako. ) ( Szalik i włosy. ) ( Królowa Monako. ) Monako? (Tak.) Tak. Byłam w Monako. Ale kiedy tam byłam pierwszy raz, wiele osób ciągle nazywało mnie księżniczką. Powiedziałam: „Nie, nie, nie jestem księżniczką”. Na przykład, poszłam do restauracji czy coś, hotelu, oni mówili: „Och, witaj księżniczko - to, księżniczko – tamto”. A ja odpowiadałam: „Nie, nie, nie jestem księżniczką”. Bo myślałam, że oni myśleli, że byłam pewnego rodzaju księżniczką. Ponieważ książę Monako wtedy, Jego Wysokość Książę Albert, on był jeszcze młody, i wszędzie, gdzie poszedł, zwykle sam prowadził samochód, ale czasami, gdyby poszedł do jakiegoś klubu z mnóstwem ludzi, wtedy miał jednego ochroniarza, z bronią, jak sądzę. A ja miałam w tamtym czasie czterech ochroniarzy. Zatem, myśleli, że może jestem jakąś wielką rybą lub księżniczką. Byłam ubrana, nie wiem, jak księżniczka czy coś. Nie jestem pewna, nie pamiętam. Tak więc mówiłam: „Nie, nie. Nie jestem księżniczką”. A oni odpowiadali: „Och, jesteś moją księżniczką. Jesteś naszą księżniczką”. Tak, wiele razy.

I mówiłam wam, był tam jeden taksówkarz, wziął swojego najlepszego Mercedesa, białego, długiego i dużego Mercedesa, przyszedł i powiedział: „Dla ciebie, księżniczko”. Zamówiłam tylko taksówkę, a on wziął swojego Mercedesa. Mówię: „Och! Czy to moje taxi?” Odparł: „Tak, dla ciebie, księżniczko”. Nie powiedział „taksówka” ani nic. Myślałam, że się pomylił. Powiedziałam: „Zamówiłam taxi. A to ty. Dlaczego dzisiaj jest inny samochód?” On rzekł: „Dla ciebie, księżniczko”. Myślałam, że on tylko żartuje, więc nie obchodziło mnie to. W Monako, na taksówkarza nie patrzy się z góry. Bo licencja w Monako kosztuje mniej więcej milion dolarów amerykańskich lub euro. Zapomniałam, euro czy dolary, ale to i tak milion. Ponieważ Monako to jest małe i cenne miejsce; jest jak bardzo rzadki, cenny klejnot w Europie. Bardzo mały, ale bardzo piękny, ładny. Wszyscy najbogatsi ludzie, albo nie wszyscy, ale wszyscy bogaci ludzie tam mieszkają. Ci najbogatsi, ci najbogatsi ludzie, najbardziej znani - modelki, gwiazdy filmowe - oni wszyscy mają tam mieszkania, domy, czy cokolwiek. Bo wszędzie dookoła, zawsze można widzieć morze, plażę. I tam jest bardzo czysto, bardzo bezpiecznie. I bardzo trudno jest dostać licencję na taksówkę w Monako i on miał też mieszkanie. Wiem to, bo później, pewnego dnia, poszłam z jakimś agentem. Myślałem, że może będę mieszkała w Monako, jest bezpiecznie. Bo tam jest wszędzie pełno policji. Nie ma tam przestępstw, niczego. Nie ma paparazzich, nic nie jest dozwolone w Monako. To dlatego bogaci ludzie, słynni ludzie lubią tam mieszkać, bo czują się bezpiecznie, chronieni. Nie wolno paparazzim nękać w żaden sposób sławnych ludzi. (Takie jest) prawo. I traktują tam kobiety w najlepszy sposób. To dlatego, że księżniczka Grace, matka obecnego Księcia Monako, amerykańska aktorka, uczyniła to bardziej widocznym, że kobiety mają być tam szanowane i by o nie dbać. Wielki szacunek dla kobiet, muszą być traktowane jak damy.

Więc, wszystkie modelki, one też tam mieszkają i gwiazdy filmowe, i bogaci ludzie, miliarderzy, milionerzy. Więc, kiedy jesteście w Monako, widzicie tylko prywatne helikoptery, duże jachty, wspaniałe rezydencje i ludzi, wszelkiego typu najlepsze samochody na świecie. Nie widać zwykłych samochodów. I rzadko widuje się jakiegoś obywatela Monako, że pracuje. Powiedzieli mi: „My, Monakijczycy, nie pracujemy. To raczej nieprawda, ale takie mają ludzie wrażenie, bo ten kraj jest tak bogaty. I bogaci ludzie też tam poszli, bo nie muszą płacić podatków czy coś, nie ma podatku od dochodu. A jeśli są jakieś osoby, biedne osoby, ludzie z klasy robotniczej, to rząd buduje dla nich domy, kondominia, apartamenty trochę dalej od centrum; bardzo tanio, bardzo, bardzo tanio. Można kupić na przykład te małe mieszkania dla siebie, tylko za 50,000 euro, rząd buduje, ale może musicie się kwalifikować. Musicie wykazać, że wasz dochód jest niski, i że pracujecie jak długo, lojalnie, gdzie i gdzie.

Obejrzyj więcej
Wszystkie części  (1/7)
1
2020-09-06
6910 Poglądy
2
2020-09-07
4497 Poglądy
3
2020-09-08
4302 Poglądy
4
2020-09-09
4029 Poglądy
5
2020-09-10
4220 Poglądy
6
2020-09-11
3836 Poglądy
7
2020-09-12
3869 Poglądy
Udostępnij
Udostępnij dla
Umieść film
Rozpocznij od
Pobierz
Telefon komórkowy
Telefon komórkowy
iPhone
Android
Oglądaj w przeglądarce mobilnej
GO
GO
Prompt
OK
Aplikacja
Zeskanuj kod QR lub wybierz odpowiedni system telefoniczny do pobrania
iPhone
Android